Lunatyczne tajemnice
Lokalna społeczność jest wstrząśnięta tragicznym wydarzeniem. Zbrodnia rezonuje tym bardziej, że wszyscy się tu znają. Życie toczy się między pracą w fabryce a pubem, gdzie można topić smutki w kuflu piwa. Trzecim wierzchołkiem tego topograficznego trójkąta jest pobliski las. Nie jest to jednak – jak na przykład w "Twin Peaks" – przedsionek do innego, tajemniczego wymiaru. Choć reżyserka skupia się przede wszystkim na budowaniu nastroju, nie sięga ona po chwyty z arsenału Lyncha. U Amerykanina podobny punkt wyjścia (martwa dziewczyna, mała społeczność) znajdował ujście w surrealistycznych ekstrawagancjach i satyrycznych przerysowaniach. U Daly dyskretny oniryzm i niepokój wkradają się na ekran bez estetycznego zaproszenia, mimochodem. Jakby wbrew prozaicznej przestrzeni, jaką znamy z eksploatujących podobną scenerię brytyjskich filmów społecznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz